Ministerstwo Rozwoju i Technologii, które się tym zajmuje, przekonuje, że rozmowy na ten temat idą w dobrym kierunku.
Zdecydowana większość z nas nie chce zmieniać czasu
Kilka lat temu, kiedy Parlament Europejski debatował o zniesieniu zmiany czasu, CBOS zapytał Polaków, co o tym myślą. Okazało się, że zdecydowana większość – aż 78,3 proc. – nie chce zmiany czasu.
A jeśli w Polsce zostałby wprowadzony jeden czas obowiązujący przez cały rok, to – zdaniem większości badanych (74,2 proc.) – powinien to być czas letni środkowoeuropejski.
Ponieważ jednak PE nie zmienił prawa, więc nadal dwa razy w roku przestawiamy zegarki.
Kiedy czeka nas najbliższa zmiana czasu?
W 2025 roku z czasu zimowego na letni przejdziemy w nocy z soboty 29 marca na niedzielę 30 marca. Wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2 na 3. Oznacza to, że tej nocy pośpimy godzinę krócej.
Do czasu zimowego wrócimy ponownie w ostatnią niedzielę października – 26 października 2025 roku.
Przypomnijmy, że zmiana czasu wynika z dyrektywy Unii Europejskiej ze stycznia 2001 roku. W Polsce – dodajmy – zmianę czasu reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów. Zostały w nim wyznaczone konkretne daty.
Czas letni zostanie wprowadzony:
- w 2025 r. – 30 marca,
- w 2026 r. – 29 marca.
Czas letni zostanie odwołany:
- w 2025 r. – 26 października,
- w 2026 r. – 25 października.
To jest wpisane w program polskiej prezydencji
Ministerstwa Rozwoju i Technologii, wykorzystując polską prezydencję w Radzie UE, chce „przełamać impas i nadać nowy impuls w negocjacjach dotyczących odejścia od sezonowej zmiany czasu”. Bo ten temat „jest wpisany w program polskiej prezydencji”.
Szef MRiT Krzysztof Paszyk rozmawiał już o tym z komisarzem Apostolasem Tzitzikostasem. Przekonywał go, żeby nie wycofywać zmian w unijnej dyrektywie z planu pracy na 2025 r.
Przypomnijmy jeszcze, że czas zimowy i letni obowiązuje w blisko 70 krajach. W Polsce po raz pierwszy zmiana czasu została wprowadzona w międzywojniu, a potem w latach 1946-1949 i 1957-1964. Od 1977 r. zmiana czasu obowiązuje już cały czas.
Napisz komentarz
Komentarze