W nocy z 24 na 25 stycznia 2025 roku, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żurominie otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej, która miała mieć miejsce w Lubowidzu. Natychmiast w rejon zgłoszenia wysłany został patrol. Podczas drogi na miejsce funkcjonariusze zostali zatrzymani przez młodego mężczyznę, który poprosił ich o podwózkę do Lubowidza, zakładając, że policjanci jadą właśnie tam.
Policjanci uznali tę prośbę za podejrzaną, a ich wątpliwości wzrosły, gdy po dotarciu na miejsce okazało się, że wskazany adres nie istnieje, a zgłaszający nie odbierał telefonu. Pomimo że był to późny wieczór, funkcjonariusze nie potwierdzili żadnej interwencji w okolicy. Po powrocie do Żuromina spotkali ponownie tego samego mężczyznę, który ponownie prosił o podwózkę.
Podejrzewając, że może mieć coś wspólnego z fałszywym zgłoszeniem, policjanci postanowili podjąć dalsze kroki. Ich podejrzenia zostały potwierdzone, gdy telefon zgłaszającego zadzwonił w kieszeni 20-latka. Okazało się, że młody mężczyzna z Lubowidza wymyślił awanturę domową, by uzyskać darmowy transport do domu.
Policjanci poinformowali go o konsekwencjach prawnych jego czynów. Zniecierpliwiony i zdenerwowany, że jego plan się nie powiódł, 20-latek zaczął używać wulgaryzmów w kierunku funkcjonariuszy. Teraz, oprócz fałszywego zgłoszenia, mężczyzna usłyszy także zarzuty za blokowanie numeru alarmowego, co skutkuje poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Mężczyzna z Lubowidza będzie teraz odpowiadał za swoje czyny przed sądem.
Źródło: KPP w Żurominie
Napisz komentarz
Komentarze