W poniedziałek (03.02), około godziny 23:00 zespół ratownictwa medycznego z Łukty został zadysponowany na jeden z adresów na terenie wsi w celu udzielenia pomocy mężczyźnie z powodu jego złego samopoczucia.
Pod wskazanym adresem ratownicy zastali klęczącego mężczyznę. Podczas gdy jeden z medyków chcąc nawiązać kontakt z mężczyzną oraz wykonać wstępne badania, został zaatakowany przez 37-latka. Mężczyzna stał się agresywny a próba zwrócenia uwagi na niewłaściwe zachowanie tylko wywoływała dodatkowe wzburzenie.
Załoga karetki poprosiła więc o pomoc patrol policji, w obecności którego mężczyzna wciąż był agresywny. Funkcjonariusze zatrzymali 37-latka, który noc spędził w policyjnym areszcie. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.
W środę (05.02) mężczyzna usłyszał zarzuty karne w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej ratownika medycznego a następnie został doprowadzony do ostródzkiej prokuratury. Wobec 37-latka prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
Przypominamy, że jeżeli ratownik medyczny udziela pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podejmuje medyczne czynności ratunkowe, przysługuje mu ochrona, jaka jest przewidziana dla funkcjonariusza publicznego.
Każdy, kto naruszy nietykalność cielesną, znieważy, będzie wpływał przemocą lub groźbą bezprawną na wykonywane czynności, bądź dopuści się czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Czyny te są przestępstwami i w zależności od danego artykułu w kodeksie karnym, grozi za nie kara więzienia od 3 do 10 lat.
Napisz komentarz
Komentarze